sobota, 7 marca 2015
Biegnij Matka
Dziarsko , a jakże przez łąki, przez pola, biegnie i bach leży na pasach. Bo się kolano rozsypało. Paluchy wózka nie pchają bo wygięte, ale dziecku tego nie powiem. Dziecko drugie chce pić, nie odkręci bo się wygina, matka odkręci jak przytrzyma palce a jak trzyma palce to wózek leeeecciiii . Pojechał z górki na pazurki a Matka na jednej nodze , bo druga się sypła dziarsko łapie wózek 2 cm przed ruchliwą ulicą. Co za zwinny zwierz, jaki okaz zdrowia!!! Nic tylko podziwiać jej spryt i gibkość ruchów. Sarkazja?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz