Czeszę się i wyczesuję kępy , jakbym miała perukę. Nie wypada mi jeden włos, nie wypadają dwa . Wypada pukiel. Już mnie to nie przeraża. Za dużo widziałam figli , które płatało to moje dziwne ciało. Wypadanie włosów to również nie jest objaw, bynajmniej według lekarzy. Martwy punkt... Niewiarygodne, że od tylu miesięcy nic a nic. Nikomu nie życzę choroby, ale każdemu życzę diagnozy. Zawsze myśli się o najgorszym, ale dwa lata mijają i żyje. Za dużo tego , żeby zacząć, opisać, opowiedzieć.. Tak na raz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz